piątek, 1 kwietnia 2016

22 lata minęły

Wczoraj minęły mi 22 lata. I co z tego? A toż to chyba fajnie będzie mieć rok więcej :P 

Od kilku lat co roku robię listę "X rzeczy do zrobienia do X lat". Tak oto podsumowując listę 22 rzeczy do zrobienia przed 22 doszłam do wniosku, że słabo się starałam. Otóż 6 miejsc zostało pustych,  3 rzeczy nie wykonałam, za to inne udało mi się wypełnić i to czasami nawet lepiej niż planowałam.

Czego nie zrobiłam? Uśmiecham się na myśl o tym, gdyż szczerze wpisałam to chyba tylko po to, by ładnie wyglądało. A więc mimo planów nadal nie mam prawa jazdy, nadal nie ograniczyłam picia kawy oraz... nie napisałam do końca marca pracy licencjackiej. Ale wszystko przede mną!


Za to z dumą mogę napisać: przez miniony rok nauczyłam się piec więcej nowych ciast niż jedno, Anglię odwiedziłam 2 razy, sesję zaliczyłam również lepiej niż planowałam a i pracę mam wspaniałą :)

Po co robię taką listę? Tworzenie jej to fajna chwila celebrowania tego szczególnego dnia :) podsumowanie po roku jest jeszcze lepsze! Dodatkowo czuję, że nie stoję w miejscu, taki lekki motywator. Nie tworzę całej listy jednego dnia, robię to czasami pół roku, a czasami i tydzień przed urodzinami, gdy jest wolne miejsce wpadam na szalony pomysł co tam dopisać. Tak więc polecam, może też się wkręcisz tak jak ja :)



Wczorajszy dzień spędziłam w pracy, 
wieczór w pracy 
oraz na mej prywatnej imprezie urodzinowej 
w stylu lat XX, również w pracy <3
 Jestem mega zadowolona! 
Goście dopisali, atmosfera również, 
więc wszystko się udało! 
Dzisiaj wolne- odpoczynek. Jutro praca :)




Świeczki na torcie zdmuchnięte, życzenia przyjęte to teraz czekać, by się spełniały!

I wiecie co? To był dobry rok! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz