NIE, skądże. To, że nałożyłaś tonę tapety, twoja szyja jest bladoróżowa, natomiast twarz świetliście pomarańczowa również niczego nie zmienia. Brwi wygoliłaś, następnie kredką dorysowałaś? Super! Ależ jesteś modna.
Otóż to :) Tak niestety widzę wiele młodych, zadbanych dziewczyn, które same się krzywdzą. Pytanie czy o tym wiedzą? Może czasami warto im zwrócić delikatnie uwagę, bądź UWAGA PANOWIE: ODPOWIEDZIEĆ SZCZERZE, LECZ CZULE "kochanie jednak gdybyś trochę tego zmyła byłoby lepiej"
Na litość boską! Jak nie potrafisz to się nie maluj. Naprawdę naturalnie nie znaczy gorzej, a często znaczy o wiele lepiej.
Źle dobrany podkład, puder który robi maskę, brak brwi, artystyczna kreska na powiece :D Czujecie ten klimat? Szminka w dzikim kolorze, a do tego najlepiej ostro podkreślone oczęta.
Krótko, acz treściwie.
Drogie dziewczyny nie krzywdźcie się :) Warto zostawić swoje brwi, warto czasami ładnie podkreślić urodę, bo o to chodzi w makijażu. A nie do końca o to, by namalować sobie sztuczną twarz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz